Patrzyków, dom rodzinny mojego taty. Jako dziecko, nastolatka często tam jeździłam. Rzeka, las, kilkanaście domów i właściwie tyle. Aby dojść do najbliższego sklepiku trzeba zaliczyć 15 minutowy spacer leśną drogą. Prawdziwa wieś, wiecie z przysłowiowymi „dechami” 😉 Przez ostatnie lata mało tam jeździłam, a ostatni raz byłam 3 lata temu… Trochę się zmieniło. Dobudowano kilka domów, doprowadzono internet, na działce powstał prysznic, choć wychodek pozostał ten sam 🙂 Warunki mieszkalne mogą być różne, ale natura jest super. Zapamiętam intensywny zapach lasu, zbieranie poziomek, kąpiel w rzece…
Kategoria: Polska
Sopot
Morze – pięć liter i mnóstwo radości 🙂 Widać, że sezon się jeszcze w pełni nie zaczął, bo choć ludzi było sporo, bez trudno można było znaleźć miejsce na plaży i to w całkiem sporej odległości od “sąsiadów”. Pogoda mi dopisała, w piątek leżałam w pełnym słońcu, w sobotę nie było już tak gorąco, ale nadal super. Jak zaczęło trochę padać schowałam się w restauracji PIASKOWNICA – miejsce warte polecenia! Dobre jedzenie, sympatyczna obsługa, przytulne wnętrze i widok na morze.. Sopot tętni życiem. Molo, Monciak, plaża – dzieje się 🙂
Urodziny nad morzem
Czy 30stka jest wyjątkowa? Pewnie jest, to taka okrągła liczba. Między “20” a “30” dużo się dzieje i choć każdy z nas ma inne doświadczenia, to dla większości jest to czas ważnych zmian oraz wyznaczania swojej ścieżki życiowej. Czuje, że swoja zmieniam i będzie to powodem czegoś dobrego, pięknego i ekscytującego. Słońce, plaża i woda to otoczenie dla mnie idealne. Może mogę to już nazwać moja mała tradycja, że swoje urodziny (lub czas w ich okolicach) spędzam nad morzem. Trzy lata temu byłam w Grzybowie, dwa lata temu na Comino, na Malcie. Dzisiaj jestem w Sopocie, a za rok… za rok …
Babski weekend w Krakowie
Taka nasza mała tradycja, że spotykamy się wszystkie cztery wiosną 🙂 Tym razem Kraków! Spacery po mieście, śniadanie w Hamsa na Kazimierzu, ale przede wszystkim czas spędzony razem.