Hagar Qim przede wszystkim kojarzy się z neolitycznymi świątyniami i słusznie, sama zwiedzałam ten obiekt. Tym razem wybrałam się, aby zejść w dół i popływać w morzu. Woda ma piękny kolor, w pobliżu są dwie jaskinie, i “baby Azure Window” 😉
Mieszkałam przez kilka miesięcy w Londynie, przez rok na Malcie, a teraz jestem w Australii. Piszę do Ciebie ze słonecznej Sydney o życiu, o tym kraju, o podróżach i przemyśleniach emigranta. Serdecznie Cię zapraszam do odkrywania świata ze mną!
Zostaw swój komentarz, wymieńmy się myślami! Możesz także podzielić się tym wpisem z innymi!!