Najfajniejsze miejsca w Sydney – osobisty przewodnik po mieście!

Najfajniejsze miejsca w Sydney, czyli osobisty przewodnik po mieście to cykl, który właśnie rozpoczynamy!

Dlaczego spośród wszystkich australijskich miast wybrałam Sydney?

Przyjeżdżając do Australii od razu wiedziałam, że chcę być w Sydney. To miasto, które łączy w sobie wszelkie możliwe rozrywki miejskie oraz plaże i naturę. Ja kocham miasto, jestem „city girl”, ale od czasu mieszkania na Malcie nie wyobrażam sobie życia bez dostępu do morza. Dodatkowo, statystycznie słońce świeci tu przez 236 dni w roku (dla porównania Warszawa ma 91 dni) i jest względnie ciepło.Mieszkam tutaj już ponad dwa lata i mam swoje ulubione miejsca na mapie Sydney. Gotowy na mój osobisty tour po mieście? Zaczynamy!

Moje ulubione miejsca w Sydney

  1. Plaże

W Sydney jest ponad 100 plaży. Wybór jest więc naprawdę duży, chociaż są one też rozłożone po całym mieście, a Sydney jest ogromna. Z miejskich plaż, położonych tak, że łatwo tam dojechać także transportem miejskim polecam Bronte i Tamarama. Te średniej wielkości plaże sąsiadują ze sobą. Bronte ma dodatkowo basen oceaniczny, idealny, gdy ktoś nie czuje się pewnie w wodzie lub nie lubi fali. Są tam kawiarnie, przebieralnie i toalety, a także miejsca na zrobienie grilla.

Gordon’s Bay to maleńka zatoka otoczona klifami, pełna zieleni. Nie ma tam wiele miejsca na plaży, ale całkiem dobrze jest też na skałach! Urocze miejsce, warto tam zabrać sprzęt do snorklingu. Minusem jest brak toalety.

Milk Beach to plaża z widokiem na panoramę miasta. Opalasz się i pływasz patrząc na Operę i Harbour Bridge!

Shelly Beach znajduje się po drugiej stronie miasta, na Manly. Można tam także dopłynąć promem i przejść z głównej plaży. Shelly jest miejscem, gdzie sporo osób schodzi pod wodę ze sprzętem, jest tam co podziwiać. W zatoce są toalety publiczne oraz 2 restauracjo- kawiarnie.

Jak widzicie, ja najbardziej lubię takie niewielkie, wręcz kameralne miejsca. Kiedy są otoczone klifami i roślinnością, to już w ogóle moja bajka!

  1. Vacluse

To jedna z bogatszych dzielnicy Sydney. Wiele pięknych domów, z widokiem na panoramę miasta. Ja jeżdżę tam do Diamond Bay Reserve. Po zachwyceniu się widokiem klifów (jestem przekonana, że oczarują każdego) zaczyna się spacer wzdłuż wybrzeża prowadzący aż do Watson Bay. To piękna trasa i co fajne, nie jest tak oblegana jak Słynny spacer wzdłuż wybrzeża: Bondi – Coogee .

W Watson Bay jest punkt widokowy The Gap, a stamtąd można spacerować dalej, aż do najbardziej odległego punktu, gdzie znajduje się latarnia morska Hornby. Watson Bay ma kilka plaży (w tym jedną dla nudystów), restauracji i kawiarni. Pięknie tak jest z Operą i mostem w tle, zachody słońca są obłędne.

  1. Chipendale Green

To plac i park zwany też Central Park. Znany jest z charakterystycznego budynku, który jest ozdobiony roślinami na balkonach i elewacji zewnętrznej. Osoby mieszkające tam nie mogą zmieniać jego wyglądu. Lubię ten skwer i dwa miejsca w okolicy – White Rabbit Gallery oraz Spice Alley.

To galeria sztuki nowoczesnej, gdzie sprowadzane są dzieła artystów z Chin. Budynek został zaadaptowany po magazynie Rolls-Royce’ów. Mam taką specyficzną relację ze sztuką nowoczesną, ale jednak mnie do niej ciągnie. Odkąd odkryłam zwiedzanie z przewodnikiem to White Rabbit jest moją ulubioną galerą w Sydney.

Spice Alley to uliczka z azjatyckim street food’em. Smacznie, tanio i z klimatem!

  1. Miejsca restauracyjne

Ulubione ulubionych miejsc to The Grounds of Alexandria. Kocham to miejsce za pyszne smaki oraz niepowtarzalny wystrój. Tutaj dekoracje zmieniają się cyklicznie, w zależności od pory roku, świąt czy wydarzeń. Zawsze jest zielono, bajkowo i ciekawie.

Pozostałe dwa miejsca są bardziej eleganckie, na wieczorne wyjście.

Bar w Sydney Eye Tower – to alternatywna opcja na zobaczenie miasta z góry. Deklaruje się wydanie 25$ na napoje lub jedzenie. Bar obraca się o 360 stopni, więc siedząc przy stoliku obejrzysz całą panoramę.

Restauracja La Shangri-La to opcja bardzo luksusowa, ale warta swojej ceny. Na specjalne okazje 😉 Pyszne jedzenie i nocny widok na Sydney Harbour!

  1. Secret Wendy’s Garden

Miejsca dżungla idealna na piknik, czytanie książki, pogaduchy. Choć park nie jest duży, to może włąśnie to jest jego atutem. A potem spacer i widok Sydney Harbour – Opera i most!

  1. Wooloomooloo

Miejsce gdzie stacjonują ogromne statki Marynarki Wojennej. Lubię zacząć tam, napić się kawy w jednej z kawiarni i ruszyć spacerem do Ogrodów Botanicznych.

  1. Royal Botanic Gardens

Spacery z widokiem. Teren jest ogromny, tuż obok Opery. Są różne ścieżki, ogrody w środku, jest kawiarnio- restauracja i wystawa roślinożernych kwiatów, z pewnością jest tam co robić! Jeszcze piękniejsze o zachodzie słońca.

  1. Sydney Opera House

Nieważne, ile razy stałam pod Operą w Sydney zawsze robi na mnie wrażenie, zawsze zachwyca. Chociaż piszę o niej pod koniec to mało oryginalnie, ale jest numerem jeden. Ikona Australii, piękny budynek. Polecam wejść do środka, ja miałam przyjemność obejrzeć operę „Carmen”. Sala jest zadziwiająco mała, co mnie zaskoczyło. To jednak fajne przeżycie i naprawdę polecam.

  1. The Rocks

Najstarsza dzielnica Sydney. Urocze kamienice, wąskie uliczki, ciekawe sklepy, restauracje i puby. Fajnie dać się ponieść nogom i przejść ten niewielki teren wzdłuż i wszerz. Dodatkowo są tam cykliczne markety z jedzeniem i rękodziełami. Można wziąć udział w bezpłatnej, zorganizowanej z przewodnikiem wycieczce po tej okolicy. Bardzo polecam, opowiadają ciekawie i z pasją – I’m Free Tours.

Najfajniejsze miejsca w Sydney to pierwszy osobisty przewodnik po Sydney. Szykuj się na więcej!

Mieszkałam przez kilka miesięcy w Londynie, przez rok na Malcie, a teraz jestem w Australii. Piszę do Ciebie ze słonecznej Sydney o życiu, o tym kraju, o podróżach i przemyśleniach emigranta. Serdecznie Cię zapraszam do odkrywania świata ze mną!

Zostaw swój komentarz, wymieńmy się myślami! Możesz także podzielić się tym wpisem z innymi!!

Leave a Reply