Dobrze wiedziałam, że mój rok dobiega końca. Wiedziałam, kiedy wracam do Polski, wiedziałam, że trzeba będzie się żegnać. I wiedziałam, że będzie mi trudno. Dużo trudniej niż się spodziewałam. Czy mi się podobało? Oj tak! Czy pojechałabym jeszcze raz? Zdecydowanie. Czy zawsze wszystko dobrze się układało? Nie, jak w życiu. Czy żałuje? Nigdy nie żałowałam. Świetnie się bawiłam. Mój rok na Malcie był szczególny i wyjątkowy ze względu na wiele jego aspektów. Czuję, że Malta zawsze już będzie zdecydowanie czymś więcej niż wyspą na mapie….
Zostawiam Wam link do postu, o napisanie którego byłam poproszona przez moją organizację. Trochę wyjaśnia 😉
I will miss Malta, I know – By Ela
Mieszkałam przez kilka miesięcy w Londynie, przez rok na Malcie, a teraz jestem w Australii. Piszę do Ciebie ze słonecznej Sydney o życiu, o tym kraju, o podróżach i przemyśleniach emigranta. Serdecznie Cię zapraszam do odkrywania świata ze mną!
Zostaw swój komentarz, wymieńmy się myślami! Możesz także podzielić się tym wpisem z innymi!!