Rabat jest przedmieściem Mdiny albo można po prostu powiedzieć, że te dwa miasta ze sobą sąsiadują. Rabat jest przede wszystkim znany z katakumb św. Pawła oraz z najlepszych ‘pastizzi’, czyli tutejszego przysmaku.
Pastizzi jest sprzedawane w miejscu o szumnej nazwie ‘Cristal Palace’, chociaż jak możecie zobaczyć na zdjęciu nie ma nic wspólnego z luksusem 😉 Jest to niewielki bar z kilkoma stolikami w środku. Lokal obsługuje dwóch sympatycznych, starszych panów – jeden z panów dokłada do pieca, drugi obsługuje zza lady. Są trzy rodzaje pastizzi, może być to ser riccotta, pasta z groszku lub kurczak z cebulą i pieczarkami zawinięty w francuskie ciasto. Panowie pieką to w piecu i podają zawsze świeże, jeszcze gorące. Mogę powiedzieć, że to jest maltański przysmak, który mi smakuje 🙂
W Rabacie jest kilka punktów do zobaczenia, w tym słynne katakumby i kilka muzeów. Ja jeszcze w nich nie byłam, bo jeżdżąc z 11- osobową grupą nie da się w takiej kwestii dogadać 😉
Mieszkałam przez kilka miesięcy w Londynie, przez rok na Malcie, a teraz jestem w Australii. Piszę do Ciebie ze słonecznej Sydney o życiu, o tym kraju, o podróżach i przemyśleniach emigranta. Serdecznie Cię zapraszam do odkrywania świata ze mną!
Zostaw swój komentarz, wymieńmy się myślami! Możesz także podzielić się tym wpisem z innymi!!