Powitanie Nowego Roku w Sydney

Koniec roku traktuję trochę bardziej na luzie. Jestem dla siebie bardziej przychylna i już się nie rozliczam z tego co mi się udało, a czego nie zrobiłam. I nauczyłam się, że nie powinnam niczego odkładać na „od nowego roku”. Dzisiaj bardziej słucham siebie i czas, który jest właściwy dla mnie jest dużo ważniejszy niż ten kalendarzowy. Nie kupuję też nowej sukienki i mniej ważne jest dla mnie, gdzie spędzam tę noc. W tym, tzn.  już w zeszłym roku, zdecydowałam się obejrzeć pokaz fajerwerków przy Sydney Harbour. To duże wydarzenie tutaj, mnóstwo przygotowań i prawie $6 mln dolarów kosztu samych sztuczni …

Continue Reading