Na Gozo po raz kolejny z rodzinką. Tym razem trafiliśmy na weekend, kiedy w stolicy było święto. My byliśmy jedynie w ciągu dnia, nie widzieliśmy przemarszu czy pokazu sztucznych ogni, ale udało się zrobić zdjęcia dekoracji. Drugim punktem wycieczki był obowiązkowo rejon Dwejra. Do tej pory na Azure Window stałam i nurkowałam pod nim, a teraz mogę jeszcze doliczyć do tego pływanie!
Fiesta na Gozo

