Egipt budzi wiele kontrowersji, przekonałam się o tym planując swój wyjazd. To prawda, że kraj muzułmański, że flora bakteryjna inna, że kultura przyjmowania napiwków jest „specyficzna”, że brudno i tak dalej… W sumie wszystko prawda. Ale ja w swoim optymizmie, mam nadzieję nie naiwności, zdecydowałam się na taki wyjazd i jestem z niego ogromnie zadowolona! 🙂 Oczywiście mam świadomość tego, że mogłam trafić inaczej (czytaj gorzej) i miałabym inną perspektywę.
Myślę, że dużo zależy od miejsca, od hotelu i okolicy. Hotel, w którym mieszkałam był stosunkowo niedawno wybudowany, a więc w dobrym, ładnym po prostu stanie. Nie widziałam, aby ktoś z obsługi hotelowej czekał na napiwek. Jedzenie było bardzo dobre, nie miałam żadnych żołądkowych dolegliwości. Sporo osób chodziło po plaży proponując masaże, wycieczki czy nurkowanie, jednak nikt nie był uciążliwy.
23 grudnia wylądowałam w 26 stopniach Celcjusza. W 40 minut dojechałam z lotniska do hotelu. I na tydzień zamieszkałam w pokoju, gdzie z okien widziałam morze. To już brzmi całkiem bajecznie prawda? 🙂 Zaraz po posiłku i ulokowaniu się w pokoju zaliczyłam kąpiel w morzu i leżakowanie na słońcu. I tak już było prawie codziennie, wyłączając jedynie całodniową, zorganizowaną wycieczkę. Zachwycałam się widokiem morza, a z drugiej strony pustyni kamienistej. Od pobytu na Malcie postrzegam morze inaczej. Nabrało dla mnie innego znaczenia odkąd zaczęłam pływać z maską i zobaczyłam co kryje się pod powierzchnią. Egipt jest fantastycznym miejscem do snurkowania – pod wodą jest ciekawie, kolorowo, ryby podpływają na bardzo bliską odległość, można zobaczyć także żółwie i inne morskie zwierzęta. Oprócz natury i relaksu miałam także rozrywkę, czy to w formie siatkówki, bocci, wieczornych animacji czy rozmów z innymi.
Zobaczcie na zdjęciach Egipt, który mnie zachwycił, pozwolił cieszyć się naturą i totalnie odciąć się od codzienności 🙂
Mieszkałam przez kilka miesięcy w Londynie, przez rok na Malcie, a teraz jestem w Australii. Piszę do Ciebie ze słonecznej Sydney o życiu, o tym kraju, o podróżach i przemyśleniach emigranta. Serdecznie Cię zapraszam do odkrywania świata ze mną!
Zostaw swój komentarz, wymieńmy się myślami! Możesz także podzielić się tym wpisem z innymi!!