Dzisiaj na Malcie jest święto narodowe – Dzień Zwycięstwa. Maltańczycy celebrują zakończenie Wielkiego Oblężenia Malty. Miałam dzień wolny. W Marsaskali, gdzie mieszkam, wszystko oprócz knajp jest dzisiaj zamknięte, ale w większych miastach sklepy są otwarte tak jak zazwyczaj.
Zaplanowałam wypad do stolicy, Valletty. Napisałam na naszym forum dla wolontariuszy co robię i kilka osób odpowiedziało, że chce dołączyć. Tak to tutaj funkcjonuje, że cokolwiek ktoś robi i ma ochotę na towarzystwo to wrzuca informację na wspólny wątek na facebooku. Właściwie zawsze znajdzie się jakiś chętny.
Valletta ma właściwie jedną długą (ale niezbyt szeroką) ulicę, na którą wchodzi się prosto z przystanku. Są tam knajpy, restauracje i sklepy – tutaj można znaleźć sklepy znane w innych krajach takie jak The Body Shop, Promod, Parfois, itp. Droga ciągnie się aż do morza, gdzie widać piękny widok na wschodnie wybrzeże wyspy. Znajduje się tam Fort St Elmo, zbudowany w 1488 roku – służył do obrony przed najazdami, a obecnie jest tam National War Museum. Wiedziałam, że chcę wejść dzisiaj przynajmniej do jednego z muzeów, bo w związku ze świętem do kilku z nich wejście było darmowe. Musieliśmy poczekać chwilę w kolejce, ale nie trwało to dłużej niż 20-25 minut. Teren muzeum jest dość duży, podzielony na 7 sekcji do zwiedzania (np. część związana z bronią, z flotą powietrzną). Na koniec ogląda się historię Malty „w pigułce” – fajnie zrobioną prezentację multimedialną.
Po lunchu (udany deal 5 Euro za makaron + napój) udało nam się jeszcze wejść do National Museum of Archeology. Muzeum jest małe, ale ma kilka ciekawych eksponatów. Zamieszkam Wam kilka zdjęć z wyprawy!
Mieszkałam przez kilka miesięcy w Londynie, przez rok na Malcie, a teraz jestem w Australii. Piszę do Ciebie ze słonecznej Sydney o życiu, o tym kraju, o podróżach i przemyśleniach emigranta. Serdecznie Cię zapraszam do odkrywania świata ze mną!
Zostaw swój komentarz, wymieńmy się myślami! Możesz także podzielić się tym wpisem z innymi!!
Podoba mi się Twoja sukienka, jest świetna! Też mam takie zdjęcie z tymi trzema fontannami 🙂 Tylko pozazdrościć, super widoki.